Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: „Oto Baranek Boży”. Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem.

Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich: „Czego szukacie?”

Oni powiedzieli do Niego: „Rabbi! (to znaczy: Nauczycielu), gdzie mieszkasz?”

Odpowiedział im: „Chodźcie, a zobaczycie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszka, i tego dnia pozostali u Niego. Było to około godziny dziesiątej.

Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: „Znaleźliśmy Mesjasza” (to znaczy: Chrystusa). I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas” (to znaczy: Piotr).

Stawienie się w obecności  Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co ON ma  ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu. (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Prośba o owoc tej modlitwy: o miłość do Jezusa działającego w Kościele.

Wyobrażenie sobie miejsca: Spróbuj wyobrazić sobie ewangeliczną scenę. Zobacz Jana i Jego dwóch uczniów – stoją blisko brzegu rzeki Jordan ( o tym mówi wers 28 tego rozdziału). Jan przychodzi w to samo miejsce i wypełnia zadanie, które powierzył Mu Pan Bóg. W takiej sytuacji spotyka Jezusa, który przyszedł właśnie do tego miejsca. Jan rozpoznaje w Nim Bożego Baranka, dzieli się tym odkryciem – i Jego uczniowie ruszają za Jezusem. Spokojnie przyglądnij się tej scenie. Jak się w niej odnajdujesz? Gdzie stoisz i co widzisz?

Ten obraz niech towarzyszy Ci w czasie modlitwy – kiedy przyjdą rozproszenia, uciekające myśli – niech będzie on, jak światło latarni morskiej – niech pomaga Ci koncentrować się na Jezusie. Wracaj do niego., kiedy przyjdzie pokusa, aby zbyt szybko skończyć to spotkanie.

Stałość Jana

Jan jest nad Jordanem, trwa w tym miejscu, realizuje zadanie, które zostało Mu powierzone. I w tej sytuacji doświadcza spotkania z Jezusem. Jan nie szuka Pana, nie goni za Nim, nie pragnie nadzwyczajności – jest wierny swojemu powołaniu. Możesz zapytać siebie – jak Ty realizujesz swoje powołanie – jakie by ono nie było…czy miejsce, w którym jesteś, żyjesz, pracujesz, uczysz się staje się naturalnym środowiskiem spotkań z Jezusem?

Możesz także podjąć refleksję na temat twojego życia modlitwy – czy jesteś wierny codziennym spotkaniom z Panem Jezusem, czy dbasz o udział w Eucharystii, w regularnym korzystaniu z Sakramentu Pokuty? Czy te zwykłe praktyki umacniają twoją więź z Panem? A może w życiu modlitwy potrzebujesz nieustannych fajerwerków i uniesień? Jak zachowujesz się, gdy monotonia praktyk duchowych zaczyna Ci doskwierać? Pomyśl o tym w obecności Jezusa.

Słuchać autorytetu

Jan mówi o Jezusie, że jest Barankiem Bożym – to słowo jest tak przekonujące i autentyczne, że skłania Jego uczniów do pozostawienia Go i pójściu z Panem Jezusem. Pismo Św. nie wspomina  o wątpliwościach, dyskusjach , pytaniach uczniów. Oni po prostu słyszą co mówi Jan i biorą to za pewnik, wierzą Mu „w ciemno”. Wyruszają w drogę.

A Ty kogo słuchasz? Kto jest dla Ciebie autorytetem zwłaszcza w sprawach wiary i moralności? Czy dajesz posłuch tym, którzy choć o Panu Jezusie i Kościele niewiele wiedzą kreują się na autorytety, czy też raczej słuchasz Pasterzy Kościoła? W dobie powszechnego dostępu do mediów warto podjąć refleksję kogo słuchasz – prostym wyznacznikiem może być np. to, czy sięgasz po wypowiedzi Papieża, czy czytasz to co On mówi – Jego homilie z domu św. Marty, jego wypowiedzi w czasie audiencji środowych, dokumenty przez Niego napisane? Czym karmisz swoje serce i swój umysł? Jak poznajesz Jezusa, który działa w Kościele?

Rozmowa końcowa: Porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, czego doświadczyłeś na modlitwie, o tym co było dla ciebie dobrym doświadczeniem, ale także i o tym, co było dla ciebie trudnością. Powierzaj Mu dobre pragnienia, które zrodziły się w twoim sercu w czasie tego spotkania. Powierzaj Mu także trudne odkrycia dotyczące nieuporządkowania w twoim sercu, twoje bóle, twoje rany, twoje słabości i grzechy.

Trwaj bez pośpiechu, rozmawiając z Bogiem. On jest Tym, który działa w Kościele, poproś, aby umacniał twoją miłość do Kościoła.

Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw,  niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek.

                                                                                                                                                   Anna