„Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie» (Mt 24, 37-44).

Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Prośba o owoc tej modlitwy: o uważne przeżywanie każdej chwili swojego życia.

Obraz do modlitwy: Spróbuj wyobrazić sobie Twoje spotkanie z Jezusem twarzą w twarz. Jakby ono miało wyglądać?

  1. Słuchać Boga.

Jezus przywołuje dziś biblijną historię budowy arki. Noe budował arkę na suchym lądzie, jego praca trwała długo, a ci, którzy na to patrzyli brali go za człowieka niespełna rozumu. On jednak zupełnie się tym nie przejmował. Uwierzył Słowu Boga i pilnie Go słuchał. Słowo mówi o nim, że „żył z Bogiem w przyjaźni” (Rdz 6, 9). Porozmawiaj z Jezusem czego, albo kogo Ty słuchasz w pierwszej kolejności, kto jest dla Ciebie autorytetem, komu dajesz wiarę. Jak jest z Twoją przyjaźnią z Bogiem? Zaczyna się czas Adwentu – „czas mocny” w Kościele – może to będzie szansa, aby przyjaźń z Bogiem pogłębić, odnowić, albo zacząć budować…

  1. Uważność.

Kiedy budowa arki się skończyła, zaczął padać deszcz, padał i padał… i tylko Noe wraz z bliskimi się uratował, bo był czujny i uważny na Boże znaki. Jezus mówi nam, że tak samo jest z Jego przychodzeniem. On dziś przychodzi i dziś przecież rozgrywa się walka o nas, o jakość naszego życia. Chodzi o uważność,
o życie świadome na Obecność Pana Boga – nie jutro, ani pojutrze, ani na końcu świata… tylko DZIŚ.

Pomyśl jak jest z Twoją uważnością – czy dostrzegasz przechodzącego Boga i jak Go widzisz? Jak On przychodził do Ciebie w ostatnich dniach, albo dziś (jeśli tę modlitwę odprawiasz po południu, czy wieczorem) przypomnij sobie bardzo konkretne wydarzenia. Jeśli nie zauważyłeś Jego przechodzenia – pomyśl na spokojnie, w Jego obecności, co Ci przeszkodziło, co Ci Go zasłoniło, co Cię zajęło. Porozmawiaj z Nim o tym, proś Go o pomoc.

Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia. Jest czas Adwentu… może to zaproszenie do uważności na przychodzącego Boga w konkrecie życia?

Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą:

Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.

Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.

Krwi Chrystusowa, napój mnie.

Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.

Męko Chrystusowa, umocnij mnie.

O, dobry Jezu, wysłuchaj mnie.

W ranach swoich, ukryj mnie.

Nie dozwól mi odłączyć się od Ciebie.

Od wroga złośliwego, obroń mnie.

W godzinę śmierci mojej wezwij mnie.

I każ mi przyjść do Siebie,

Abym ze Świętymi Twymi chwalił Cię

Na wieki wieków. Amen.

Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem w spotkaniach z Jezusem.

Anna, wynagrodzicielka