„Jezus powiedział do swoich uczniów: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka». Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga” (Łk 24, 46-53).
Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).
Prośba o owoc tej modlitwy: o posłuszeństwo Jezusowi.
Obraz do modlitwy: wyobraź sobie scenę Wniebowstąpienia Jezusa i popatrz na Jego uczniów. Moment ostatniego spotkania z Jezusem w taki sposób. Spróbuj odnaleźć siebie w tej scenie.
1. Świadkowie.
Jezus jasno mówi do uczniów, że mają być świadkami Jego męki, śmierci i zmartwychwstania, świadkami głoszenia nawrócenia. Kim jest świadek? Tym, który brał udział, który widział, który doświadczał i swoje świadectwo może przekazać innym.
Możesz zapytać siebie: jakim świadkiem Jezusa Ty jesteś? O czym świadczysz w swoim życiu? Ku czemu prowadzisz innych w swoje codzienności – w domu, w rodzinie, wspólnocie, miejscu pracy? Kiedy inni patrzą na Ciebie, przyglądają się Twoim czynom – ich myśl kieruje się ku Jezusowi?
2. Posłuszeństwo.
Jezus poleca uczniom, aby pozostali w mieście do czasu zesłania Ducha Świętego. I uczniowie są temu poleceniu posłuszni, pozostają w mieści, czekają na spełnienie się obietnicy, trwają w modlitwie, wielbieniu Boga.
Co by się stało, gdyby nie posłuchali Jezusa, gdybym mieli inny pomysł na spędzenie czasu w oczekiwaniu na przyjście Ducha Świętego? Tego nie wiemy, ale skoro, dzięki ich posłuszeństwu obietnica Jezusa się wypełnia i Duch Święty zstąpi na nich – widocznie w posłuszeństwie jest błogosławieństwo, moc, i pewność doczekania się wypełnienia Bożych obietnic.
Pomyśl o tym co budzi się w Tobie, kiedy myślisz o posłuszeństwie w wymiarze religijnym – względem nauki Kościoła, względem przykazań, względem ślubów, czy obietnic, które w swoich życiu składałeś. Jesteś temu wierny – ale tak bardzo konkretnie, w codzienności, dzień za dniem? Trwasz w swoich zobowiązaniach także wtedy, kiedy Cię kosztują, kiedy stają się krzyżem? To jest Twoja droga do spełnienia się w Twoim życiu Bożych obietnic, miejscem błogosławieństwa i łaski. Jak się w tym odnajdujesz – właśnie dziś?
Rozmawiaj o tym z Jezusem.
Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia.
Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, jak On to widzi, co z Jego perspektywy byłoby dla Ciebie ważne w tym tygodniu. Pomyśl o tym, jak chcesz w tym najbliższym tygodniu odpowiadać na Jezusowe zaproszenie. Może będziesz pilniej praktykował posłuszeństwo, będziesz wierniejszy swoim zobowiązaniom życiowym – ślubom, przyrzeczeniom, ważnym obietnicom. Pomyśl o jakimś konkrecie, o rzeczy małej, ale takiej, którą chcesz podjąć wierniej, uważniej.
Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą „Ojcze nasz”
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitw, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem
w spotkaniach z Jezusem.
Anna, wynagrodzicielka