„Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją». «Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych
i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Zrozumieliście to wszystko?» Odpowiedzieli Mu: «Tak». A On rzekł do nich: «Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare»” (Mt 13, 44-52).

Stawienie się w obecności Bożej: Uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu na Słowo Boże.

Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: Proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).

Prośba o owoc tej modlitwy: o radykalizm w poszukiwaniu Skarbu swojego życia.

Obraz do modlitwy: jesteś pośród tłumu, który słucha Jezusa, zobacz przede wszystkim Pana, który mówi o sprawach najistotniejszych dla Twojego życia. Przyjrzyj się Jego postawie, wsłuchaj się w głos. Postaraj się zobaczyć także siebie, miejsce, które zajmujesz, i postawę, którą przyjmujesz słuchając nauki Jezusa.

  1. Żeby szukać, trzeba wiedzieć czego…

Skarb istnieje. Jezus mówi, że takim skarbem jest Królestwo Niebieskie… On na ten skarb zwraca uwagę. Pytanie, które może nam postawić dzisiejsze Słowo może być takie – a co tak naprawdę jest Twoim życiowym skarbem? Warto stanąć w prawdzie… Co Cię życiowo pochłania, co absorbuje Twoje siły, na co zużywasz życiowe paliwo… Nie śpiesz się wcale z odpowiedzią… Łatwo nam przychodzi wołać od razu: „Pan Jezus jest moim skarbem… Ewangelia… Kościół…” Czy tak jednak jest rzeczywiście? Pomyśl, popatrz na czym koncentrowało się Twoje życie choćby w ostatnim tygodniu, czego pragnąłeś, czego szukałeś, co Cię interesowało? Nie idź na łatwiznę i nie składaj łatwych i pobożnych deklaracji. Uczciwie przyglądnij się swojemu sercu. Rozmawiaj o tym z Jezusem, rozmawiaj o odkryciach, stawaj przed Nim w prawdzie. Proś Go, aby On stawał się jedynym Twoim Skarbem i Sensem życia.

  1. Kiedy już wiesz…..

Już wiesz co jest Twoim skarbem. Daj Boże, aby był nim rzeczywiście sam Pan Jezus. Teraz trzeba iść dalej. Skarb bowiem „nie leży na wierzchu, nie jest na wyciągnięcie ręki”, aby Go odnaleźć trzeba włożyć wiele własnego wysiłku, trzeba zaryzykować, sprzedać wszystko inne, aby Ten Skarb móc zdobyć.

Pomyśl o tym, co takiego pomaga Ci w odnajdywaniu każdego dnia Skarbu jakim jest Jezus, jakie środki pomagają Ci Go odnajdywać? Podziękuj Bogu za łaskę pobudzenia Twojego serca do szukania Skarbu. A może widzisz takie przestrzenie, które wymagają wzmożonej pracy, Twojego zaangażowania, trudu (jakiego?), aby Jezusa i Jego Królestwo odnajdywać w codzienności? Co to może być? Pytaj Jezusa, ale też sam pragnij odkrywać te środki, sposoby. Może coś dobrze działało, a Ty to porzuciłeś, poszedłeś na łatwiznę? Może to dzisiejsze spotkanie ze Słowem jest wezwaniem do nawrócenia, poprawy?

Zachęcam Cię, na zakończenie tej modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia. Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, jak On to widzi, co z Jego perspektywy byłoby dla Ciebie ważne w tym czasie.

Może spróbujesz podjąć konkretne postanowienie na temat tego, jak w nowym tygodniu będziesz szukał Swojego Jedynego Skarbu – Jezusa? Co Ci będzie pomocą?

Swoje spotkanie z Panem zakończ modlitwą:

„Duchu Święty, Pocieszycielu, uświęcający nasze dusze:

racz mi udzielić daru mądrości, abym poznał i umiłował Prawdę Wiekuistą i nigdy dóbr tego świata nie przedkładał nad dobro wieczne,

daj mi dar rozumu, aby poznał prawdy objawione, o ile dozwala nieudolność ludzka,

daj mi dar umiejętności, abym się przekonał o nicości rzeczy stworzonych

i swojej, żebym gardził marnościami tego świata,

daj mi dar rady, abym ostrożnie postępował wśród niebezpieczeństw życia doczesnego i spełniał wolę Bożą,

daj mi dar męstwa, aby przezwyciężał pokusy nieprzyjaciela i znosił prześladowania,

daj mi dar pobożności, abym się rozmiłował w rozmyślaniu, w modlitwie, w służbie Bożej,

daj mi dar bojaźni Bożej, abym pilnie unikał wszystkiego, co by Cię mogło obrazić.

Do tych darów dodaj dar pokuty, abym grzechy swoje opłakiwał i ducha umartwienia, abym zadość uczynił Bożej sprawiedliwości. Amen.”

Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem w spotkaniach z Jezusem.

Anna wynagrodzicielka